Komitet SOS dla TV Trwam, jak podaje Rzeczpospolita, ma w najbliższym czasie zdecydować o wysłaniu listów do polityków PiS, PSL i Solidarnej Polski, w których nakłaniał będzie do nie ratyfikowania umowy dotyczącej przyjęcia Chorwacji do UE, do momentu, w którym nie zagwarantowana zostanie w naszym kraju wolność mediów. Głównie chodzi o to, że zgoda wydana przez Polskę na rozszerzenie Unii miałaby miejsce dopiero wtedy gdy prezydent i Platforma poparliby działa zmierzające do tego aby TV Trwam uzyskała koncesję. Sprawa przedstawia się więc prosto : Chorwaci nie wejdą do unii jak TV Trwam nie otrzyma tego czego chce. Kolejny kraj (po Rosjanach , Niemcach , Izraelu) będzie miał powód by nas nie lubić wszak jest to próba wymuszenia w celu osiągnięcia korzyści ze szkodą dla wizerunku państwa polskiego. Taktykę ludzi związanych z telewizją Trwam można porównać do zakazu handlu bydłem w Chinach z powodu deszczy w Irlandii.
